Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
[ Akceptuję ]
Mapa strony

Aktualności

Mapa turystyczna Gminy Władysławowo

Dodano 2023-07-07
Gmina Władysławowo położona jest nad Morzem Bałtyckim, z najdalej wysuniętym na północ punktem Polski w Jastrzębiej Górze. Dostęp także do płytkiej i wietrznej Zatoki Puckiej w okolicach Chałup sprawia, że jest to jedno z najlepszych miejsc do uprawiania sportów wodnych. Ponad 20 km piaszczystych plaż, malownicze krajobrazy oraz czyste powietrze, tworzą znakomite warunki do wypoczynku.
Jednostka administracyjna obejmuje swym zasięgiem: miasto Władysławowo oraz sołectwa: Chałupy, Chłapowo, Rozewie, Jastrzębią Górę, Tupadły, Ostrowo oraz Karwię.



WŁADYSŁAWOWO

Miejscowość pretenduje do miana jednego z głównych wczasowisk na Wybrzeżu. Charakteryzuje ją klimat morski o leczniczych właściwościach, czysta woda i powietrze nasycone intensywnym zapachem jodu.
Historia Władysławowa - Historia Władysławowa sięga wczesnego średniowiecza. Już w XIII-XIV wieku w dokumentach odnotowano miejscowość rybacką o nazwie Wielka Wieś, a także wsie rolnicze: Cetniewo i Poczernino. Wielka Wieś po raz pierwszy została wspomniana w zapiskach historycznych w 1284 roku pod nazwą VELAVES, zaś w języku polskim nazwa Wielka Wieś została zanotowana po raz pierwszy w 1598 roku. Nazwa „Władysławowo” pochodzi od imienia króla Władysława IV, który w obliczu spodziewanego najazdu szwedzkiego nakazał w 1635 roku budowę fortu wojennego.

KARWIA

Słynie z szerokiej, piaszczystej plaży. Nieduża wieś pojawia się w zapisach po raz pierwszy w roku 1274. W połowie XIX wieku żyło 200 osób, a wśród nazwisk mieszkańców często pojawiały się takie jak Szmundt, Volkmann czy Witbrodt, co poświadcza, że do Karwi przybyło niegdyś sporo osadników pochodzenia holenderskiego.
Karwia to urocza, dawna osada rybacka, która z czasem przybrała charakter wczasowiska. Po raz pierwszy wzmianka o tej wsi pojawiła się w 1274 roku, zaś jej polska nazwa wystąpiła ok. 1670 roku. Tutaj, parę stuleci temu, osiedlili się holenderscy osadnicy, których dziełem jest tama chroniąca przed zalewem wód morskich w czasie sztormu.
Mimo, iż miejscowość jest niewielka charakteryzuje ją długi, prawie 3 km dostęp do morza. Turystów przyciągają szerokie, białe wstęgi plaż nad czystym Bałtykiem, do których przylegają – przedzielone niebieskawymi wydmami – malownicze lasy sosnowe.
Warto również zwrócić uwagę na pozostałości minionego wieku, zachowało się tu kilka domów o konstrukcji szkieletowej z XIX w., wybudowany przez Holendrów w 1900 r. wał przeciwpowodziowy oraz powojenny kościół, do którego na początku lat osiemdziesiątych dobudowano drewnianą wieżę.
Na południe od Karwi znajdują się torfowiska tzw. Karwieńskie i Bielawskie Błota. Rezerwat florystyczny „Bielawskie Błota” obfituje w unikatową roślinność, m.in. znajdującego się pod ochroną moroszka białego oraz bogactwo zwierzyny, w szczególności ptaków. Piękno tego miejsca obserwować możemy na przełomie sierpnia i września, gdy kwitną porastające wielkie połacie tego terenu wrzosy.

OSTROWO

Jadąc z Karwi drogą na wschód w kierunku Jastrzębiej Góry i Władysławowa, tuż za znakiem informującym że tu właśnie kończy się wieś, po prawej stronie na niewielkim wzgórzu można dostrzec Ostrowo.
Ta niezwykle urokliwa wieś letniskowa usytuowana jest około 3,5 km na zachód od Jastrzębiej Góry. Położona jest za płynącą równolegle do brzegu morskiego rzeką Czarną Wdą, na niewielkim wzniesieniu – zwanym „Kępą Ostrowską”. Nazwa związana jest z wyspowym położeniem tej osady wokół rozległych Karwieńskich i Bielawskich Błot, zalewanych w przeszłości przez morze. Okoliczne sosnowe lasy doskonale nadają się na spacery, a malownicze łąki tworzą swoisty urok.
Przy ostrowskiej leśniczówce bierze swój początek 5-kilometrowa ścieżka dydaktyczna przez rezerwat Bielawa. Najlepszym czasem do obserwacji licznie tu występujących gatunków roślin, ptaków i zwierząt jest okres od maja do października. Na przelotach zatrzymują się tu m. in. stada żurawi, liczące nawet po kilkadziesiąt osobników.
W Ostrowie na uwagę zasługują: zabytkowa chata z XVIII wieku, drewniana wieża widokowa usytuowana w lesie na wysokości cmentarza, skąd rozpościera się widok na Bielawskie Błota i Ziemię Pucką oraz naturalne źródło wybijające w zachodniej części Kępy Ostrowskiej, przy drodze biegnącej przez łąki z Ostrowa do Karwi.
Na turystów czekają kwatery prywatne i pensjonaty, zaś liczne punkty gastronomiczne oferują potrawy kuchni kaszubskiej. Tutaj można zrobić przerwę, która nie tylko zregeneruje siły, ale także pozwoli skosztować przysmaków kuchni kaszubskiej.

JASTRZĘBIA GRÓRA

Miejscowość znajduje się na wysokim brzegu Morza Bałtyckiego. Unikalne klifowe wybrzeże oddziela Jastrzębią Górę od przepięknej plaży, zachęcającej do morskich słonecznych kąpieli.
Dzięki malowniczemu położeniu na wysokim klifowym brzegu (na wysokości 32,8 m n.p.m.) i rozległej bazie noclegowo-gastronomicznej Jastrzębia Góra przyciąga latem rzesze turystów.
Pierwsza wzmianka pojawiła się w 1848 roku, jako nazwa najwyższego wzniesienia między Rozewiem a Chłapowem – Habichtsberg, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy Jastrzębia Góra. Jako nazwa miejscowości przyjęła się dopiero w roku 1920 tj. od czasu uzyskania przez Polskę dostępu do morza.
Rozwój kąpieliska przypada na okres odzyskania przez Polskę niepodległości. Wówczas tereny te zostały poparcelowane i sprzedane na działki. W latach 20 – tych dostęp do Jastrzębiej Góry był utrudniony, dlatego też wybudowano drogę – Bulwar Nadmorski, prowadzącą do Władysławowa, którą oddano do użytku w lipcu 1931 roku. Wykonana z kostki bazaltowej wypełnionej asfaltem, pochodzącej z Wołynia służy do dziś i podlega konserwatorowi zabytków. Turystom poleca się spacer tą trasą, gdyż po drodze napotkać mogą wiele niepowtarzalnych widoków i ciekawych miejsc.
W 2000 roku, w wyniku pomiarów geodezyjnych, właśnie w tej miejscowości określono miejsce najdalej wysunięte na północ Polski – 54o50’11″. Wyznacznikiem tego punktu jest pamiątkowy obelisk – wykonany z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Jastrzębiej Góry – nazwany „Gwiazdą Północy”.
Prawdziwą perełką miejscowej architektury jest urokliwa Kapliczka księży Jezuitów. Godny zwiedzenia jest również wzniesiony w połowie lat 80-tych kościół pw. Św. Ignacego Loyoli. Jego konstrukcja opiera się na 2 kondygnacjach: dolny poziom przewidziano na ok. 700 miejsc, górny jest w stanie pomieścić nawet 2000 osób. W tym nowoczesnym kościele z 21-głosowymi organami, od 1992 roku odbywają się corocznie Letnie Koncerty Organowe.
W Jastrzębiej Górze znajduje się obelisk upamiętniający wyratowanie z morskich odmętów króla Zygmunta III Wazę po nieudanej wyprawie do Szwecji. Na kuli wieńczącej obelisk usadowiony został wzbijający się do lotu orzeł – symbol Polski rozpoczynającej działalność zagospodarowywania dziewiczych terenów nad Bałtykiem.
Warto też wspomnieć, że w 1938 r. rozpoczęto budowę wyciągu plażowego „Światowid” – jedynego na polskim wybrzeżu. Jednak wybuch wojny przerwał budowę, którą zakończono dopiero w 1966 r. Po pięciu latach użytkowania winda stanęła, a na początku lat 80-tych sztorm spowodował jej zawalenie.
Każdego roku, w czasie silnych sztormów, niszcząca działalność morza „zabiera” sporą powierzchnię lądu, tym samym powodując osuwanie się klifu. W celu jego umocnienia założono kilka lat temu tzw. opaski gabionowe.
Z ciekawostek przyrodniczych nie sposób pominąć wąwóz Lisi Jar, który kiedyś miał około 10 km długości, jednak Bałtyk pochłonął znaczną jego część. Lisi Jar stanowi rozcięcie erozyjne pomiędzy Rozewiem a Jastrzębią Górą o głębokości 50 metrów i stromych zboczach porośniętych bukowym lasem. Pośród wiekowych, bo ponad 100 letnich buków spotkać możemy pojedyncze okazy brzozy, dzikiej gruszy, świerku i jarzębiny. Runo leśne tworzę krzewy leszczyny, jałowca, kaliny, jeżyny, maliny i głogu, a także mniejsza roślinność taka jak: widłak, bluszcz, storczyk i wrzos.
Na południowy zachód od Jastrzębiej Góry znajduje się rzeka Czarna Wda udostępniana do wędkowania od mostu na drodze Krokowa – Starzyno do ujścia do morza (w górnym biegu pstrąg, w dolnym – lin, okoń, szczupak i węgorz).

TUPADŁY

To prastara osada rybacka, leżąca w bezpośrednim sąsiedztwie Jastrzębiej Góry, wymieniona po raz pierwszy w dokumencie z 1224 roku jako Tapatle, a w 1227 roku jako Tupadla.
Wieś Tupadły leży w bliskim sąsiedztwie Jastrzębiej Góry. Wypoczywać można tu w bardzo sielskich warunkach, rozkoszując się spokojem i ciszą. Osada ta znana już była w 1224 roku jako Tapatle, a w 1227 jako Tupadła. Z miejscem tym związana jest legenda, która głosi, iż to właśnie tutejsi rybacy wyratowali z topieli króla Zygmunta III Wazę, powracającego z nieudanej wyprawy do Szwecji.
W Tupadłach w okresie od czerwca do września można skorzystać z możliwości podniebnej przejażdżki awionetką turystyczną. Drugie takie lądowisko znajduje się we Władysławowie.
Tutejszą bazę noclegową tworzą głównie kwatery prywatne.

ROZEWIE

Do niedawna uznawany za najbardziej na północ wysunięty skrawek Polski, którego zbocze porasta bukowy las. Niektóre okazy buków liczą około 200 lat i osiągnęły wysokość 30 metrów oraz 3-metrową średnicę. Rozewie zawdzięcza swą sławę latarni. Po raz pierwszy wymieniono ją na mapie szwedzkiej, sporządzonej w 1696 roku.
Nazwa Rozewie pojawiła się po raz pierwszy w 1359 roku. Rozewie od lat kojarzy się z latarnią morską im. Stefana Żeromskiego, która w 1972 roku decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków została wpisana do rejestru zabytków. Latarnia ta znajduje się około 3 km od centrum Jastrzębiej Góry, przy szosie prowadzącej w kierunku Władysławowa. Składa się z dwóch części: pierwszej – murowanej, mającej kształt szerokiego, ściętego stożka oraz z drugiej, stojącej na niej – metalowej. Jej blaski świetlne następują co 3 sekundy i widoczne są z odległości 23,4 mil morskich. Światełko to do dnia dzisiejszego ostrzega marynarzy o kryjących się w głębinach niebezpiecznych skałach i przybrzeżnych mieliznach.
W budynku latarni mieści się Muzeum Latarnictwa Morskiego, w którym znajduje się stała ekspozycja prezentujące ewolucję latarni morskich od czasów starożytnych do dzisiaj, modele kilku polskich latarni i ich rozmieszczenie oraz wiele innych cennych eksponatów.
Z Rozewiem związana jest postać Stefana Żeromskiego, który podobno właśnie tutaj napisał „Wiatr od morza”. W latarni znajduje się Izba Pamięci poświęcona poecie, zaś na skwerze przy latarni usytuowane jest popiersie pisarza.
Zmęczeni turyści mogą odpocząć na ławeczkach wokół latarni, bądź posilić się w barze.
Jednakże my zachęcamy do spaceru w kierunku morza poprzez sprawiający niesamowite wrażenie bukowy las porastający zbocze klifu. Panujący w lesie mrok silnie kontrastuje z jasnością placu przy latarni. Rosnące tu drzewa wciąż przysłaniają widok z balkonu latarni, lecz nie przycina się ich ze względu na wiek – 160 lat. Niektóre okazy drzew posiadają status Pomników Przyrody – wyodrębnić należy buki zwyczajne o obwodach 432 cm i 355 cm oraz dąb szypułkowy o obwodzie 360 cm.
Strome zbocze klifu, porośnięte lasami bukowymi, podlega ochronie – w 1957 roku utworzono tu w tym celu rezerwat krajobrazowy „Przylądek Rozewski”, który zajmuje 12,15 ha.
U podnóża klifu znajduje się dziewiętnastowieczny falochron, a kamienie, którymi pokryta jest plaża i dno morskie, zwiezione zostały tu w okresie międzywojennym, w celu umocnienia brzegu.
Położenie Przylądka Rozewie na jednym z głównych szlaków przelotu ptaków sprawia, że możemy tu spotkać rzadkie gatunki. Dwa razy do roku wiosną i jesienią różnorodne ptasie gromady przelatują nad rozewskim rezerwatem i zatrzymują się na jego terenach dla odpoczynku. Z rzadszych gatunków ujrzeć można jastrzębie, sokoły a nawet orły.

CHŁAPOWO

Pierwotnie wieś nazywała się Klappow i nazwa ta została zapisana po raz pierwszy w 1376 roku. Jej rozwój przypada na koniec XVIII wieku – z tego okresu pochodzi zabytkowa kapliczka. Chłapowo jest rodzinną wsią pisarza Augustyna Necla.
To wymarzone miejsce dla ludzi, którzy doceniają spokój i kontakt z przyrodą. Ta wieś rybacka, usytuowana 3 km na zachód od Władysławowa, na wysokim klifowym brzegu, pierwotnie nazywała się Klappow i zapis taki istniał od 1937 r. Do dnia dzisiejszego zachowało się tutaj kilka starych chałup o konstrukcji szkieletowej, zaś w centrum wsi znajduje się dziewiętnastowieczna przydrożna kapliczka.
Na plaży stoją łodzie tutejszych rybaków, którzy wierni tradycji swych przodków, nadal łowią w przybrzeżnych wodach Bałtyku.
Największą atrakcją jest malowniczy Wąwóz Chłapowski, zwany przez Kaszubów „Rudnikiem”. Dolina Chłapowska to rezerwat zajmujący 24,83 ha powierzchni. Warto zatrzymać się tutaj i zejść 250 metrowym parowem do plaży. Spacerując malowniczą doliną możemy podziwiać piękno nienaruszonej przyrody oraz unikatowe okazy fauny i flory, takie jak rokitnik, dzwonek okrągłolistny, jałowiec, żarnowiec miotlasty, zdziczałe drzewka owocowe. Na całej długości wąwozu są wytyczone ścieżki z pięknie wkomponowanymi ławeczkami, kładkami, poręczami i schodkami ułatwiającymi spacer, zaś przepiękny widok klifowego brzegu, zwieńczonego latarnią w Rozewiu, będzie nagrodą za trud wędrówki.
Chłapowo jest rodzinną miejscowością kaszubskiego pisarza Augustyna Necla, twórcy między innymi: „Krwawego sztormu”, „Kutrów o czerwonych żaglach”, „Sagi o szwedzkiej chëczy”. Jego dziełem są także „Maszopi”, „W pogoni za ławicami” oraz szkice historyczne „Nie rzucim ziemi”.
Ziemia w okolicach Chłapowa kryje różne skarby. Począwszy od połowy XIX wieku natrafiano we wsi na groby skrzynkowe kultury wschodniopomorskiej. Cmentarzysko chłapowskie pochodzi z wczesnego okresu żelaza (650 – 400 lat p.n.e.). Wydobyto z niego m.in. popielnice, naczynia z gliny, szklane paciorki, ozdoby z bursztynu i wyroby z brązu. Innym bogactwem tej tajemniczej ziemi są złoża soli potasowej nadającej się jako nawóz dla rolnictwa. Zalega ona na powierzchni 9 km2.

CHAŁUPY

Chałupy – utrzymując swój rybacki charakter – są jednocześnie bardzo atrakcyjnym kąpieliskiem morskim zlokalizowanym w miejscu nadzwyczaj malowniczym, czyli u nasady Półwyspu Helskiego między Bałtykiem i Zatoką Pucką. Płytkie i spokojne wody Zatoki stwarzają idealne warunki do uprawiania windsurfingu.
To kolejna miejscowość gminy obfitująca w walory turystyczne, położona jako pierwsza na Półwyspie Helskim. To dawna osada rybackia zwana kiedyś Budziszewem oraz Ceynową (od popularnych nazwisk rybaków tu zamieszkujących). Pierwsza wzmianka o Budziszewie pojawiła się w 1678 roku, o Ceynowie w 1772 roku. Nazwa Chałupy stała się oficjalną nazwą wsi w 1920 roku, chociaż nazwa Ceynowa utrzymywała się jeszcze do 1928 roku.
Czysta, szeroka i spokojna plaża bez tłoku i hałasu od dawna przyciągała tutaj rzesze turystów. Ówczesny raj dla naturystów – obecnie mekka miłośników windsurfingu i kitesurfingu. Dzięki czystej, płytkiej zatoce i odpowiednim wiatrom, istnieją tu doskonałe warunki do uprawiania windsurfingu – jedne z najlepszych w Europie, określane przez znawców tematu jako kategoria A0. Zarówno początkujący miłośnicy deski z żaglem, jak i ci, którzy uprawiają ten sport od dawna, znajdą tutaj dla siebie idealne wręcz warunki.
Miejscowość ta słynie z głębokich tradycji rybackich. Już od ponad ćwierćwiecza pod koniec lipca każdego roku odbywa się tutaj wielki festyn pod nazwą „Kaszëbszczie bôtë pod żôglame” (Kaszubskie Łodzie pod Żaglami), w czasie którego podziwiać można regaty starych łodzi rybackich, tzw. pomeranek, łodzi wiosłowych, żaglowych i pychowych, zapoznać się ze starym rzemiosłem rybackim oraz skosztować specjałów kuchni kaszubskiej.
Do dużej popularności Chałup przyczyniła się również funkcjonująca tu dawniej, budząca wiele kontrowersyjnych opinii, wydzielona plaża dla naturystów, którą rozsławił Zbigniew Wodecki przebojem „Chałupy welcome to”.
Z ciekawostek należy wspomnieć legendę, która głosi, jakoby tutaj właśnie, w 1836 roku, miał się odbyć ostatni w Polsce sąd nad czarownicą. Wdowie po rybaku – Krystynie Ceynowie zarzucono, że „nigdy nie chodziła do kościoła, wrony siadały na jej kominie i zawsze dowiedziała się o wszystkim, co się o niej mówiło”. Podejrzewano ją, że rzuciła czar na chorego rybaka. Podburzona przez znachora przybyłego do chorego z Sopotu wieś przeprowadziła tzw. „próbę wody”. Wrzucona do wody Ceynowa nie utopiła się, gdyż ówczesne wielowarstwowe suknie znakomicie utrzymywały na wodzie. To wskazywało na to, że kobieta na pewno jest czarownicą. Pobita wiosłami w konsekwencji utonęła. Pławienie ostatniej kaszubskiej „czarownicy” było bardzo głośną sprawą jak na ówczesne czasy. Znachor został skazany na dożywocie, a we wsi urządzono szkółkę parafialną dla podniesienia oświaty ludu.
 

cofnij

Talem Technologies